Inwestycje zagraniczne w polskim sektorze chemicznym

Jak wiele sektorów gospodarki, także i branża chemiczna jest celem dla zagranicznych inwestycji. Sektor ten stanowi bardzo interesujący punkt dla BIZ (czyli inwestycji bezpośrednich), co spowodowało w ostatnich latach stałe zainteresowanie zagranicznych firm inwestycjami na polskim polu. Duże inwestycje odnotowane zostały chociażby w roku 2010, kiedy to angażowany był kapitał w branżę chemikaliów oraz rozmaitych chemicznych wyrobów. Kolejny rok okazał się być koniunkturalnie szczęśliwy zwłaszcza dla wyrobów farmaceutycznych.
Przeczytaj również: Jakie są najczęstsze wyzwania w pracy pedagoga?
Pośród rozmaitych firm zagranicznych inwestujących w Polsce, na uwagę zasługuje chociażby BASF, czyli potentat niemiecki, który przejął od Grupy Ciech produkcję TDI oraz rozpoczął budowę fabryki katalizatorów w Środzie Śląskiej. To oczywiście tylko jeden z przykładów dużych inwestycji w Polsce w przemyśle chemicznym. Ogółem w latach 2003 – 2013 zrealizowane zostały aż 33 projekty inwestycyjne z sektora chemicznego, zgodnie z deklaracją Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Wartość owych inwestycji jest imponująca, bowiem wynosi ona znacznie ponadmiliard Euro, co w konsekwencji pozwoliło na to, by zatrudnionych zostało w przemyśle chemicznym ponad 5 tysięcy osób.
Przeczytaj również: Jakie są najnowsze trendy w zabiegach na twarz?
farby do sitodrukurozcieńczalnik lakowy

Przeczytaj również: Jakie są najczęstsze przyczyny uszkodzeń dachów, z którymi radzi sobie dekarz?
Polecane artykuły

AGD w domach przyszłości
Dom przyszłości z pewnością będzie miejscem, w którym większość sprzętów będzie miało podłączenie do prądu lub Internetu. Wizja ta – choć jeszcze niedawno istniała wyłącznie w wyobraźni reżyserów i twórców science-fiction – spełnia się już na naszych oczach. Przynajmniej jeśli chodzi o sprzęt AGD. F

Armia skuteczna to armia wyposażona
Która armia na świecie może o sobie powiedzieć, że jest silna? Ktoś odpowie, że ta liczna. Faktycznie, liczebność ma pewne znaczenie, ale w praktyce jakość nie tkwi w ilości żołnierzy gotowych do tego, aby stanąć do walki. Bo czy rzeczywiście każdy z nich jest na to gotowy? Historia uczy, że armie m