Odkrycie prowadzące do kolejnych odkryć

Wiele wynalazków ma przysłużyć się ludzkiej wygodzie i ułatwiać codzienne życie. Jednak z punktu widzenia nauki największe znaczenie powinny mieć te, które przyczyniają się do kolejnych odkryć. Jedną z takich zdobyczy technologicznych jest mikroskop. Już sama nazwa tego urządzenia może sugerować, do czego powinno ono służyć.
Przeczytaj również: Dlaczego warto wybrać doświadczonego specjalistę w medycynie estetycznej?
W języku starogreckim „mikros” oznaczało „mały”. Z kolei „skopeo” to nic innego jak „patrzeć, obserwować”. Łatwo więc domyślić się, że ma służyć obserwacji elementów niewidocznych gołym okiem lub przyglądanie się szczegółom większych obiektów. Jednak nie od razu doceniono potencjał tych urządzeń.
Przeczytaj również: Jak przygotować się do zdjęcia pantomograficznego?
Pierwszy mikroskop, skonstruowany przez dwóch Holendrów, Hansa Janssera i jego syna Zachariasza, powstał już około 1590 roku. Powiększał obraz jednak zaledwie dziesięć razy, więc nie cieszył się zainteresowaniem jako narzędzie badawcze. W XVII wieku przedsiębiorca, Antonie van Leeuwenhoek, udoskonalił znacznie konstrukcję holenderskiego wynalazku. Ten sam mężczyzna wpłynął również na rozpowszechnienie się tego wynalazku.
Przeczytaj również: Czym jest metoda All on 6 i jakie są jej zalety?
Warto wspomnieć także o tym, że dzięki swojemu dziełu to on, jako pierwszy na świecie, obserwował niezauważalne gołym okiem żywe komórki – pierwotniaki, plemniki, erytrocyty i tym podobne.
Ścienny uchwyt do telewizora i ekranu led, lcd https://machinasnu.pl/projektowanie-wnetrz/piaseczno/
Polecane artykuły

Woda w domach przyszłości
Człowiek od zawsze chciał przewidzieć, jak będą wyglądać domy przyszłości. Część wizji pojawiających się kilkadziesiąt lat temu dziś spełnia się na naszych oczach. Są i takie, które okazały się zupełnie chybione. Nie inaczej będzie ze współczesnymi przewidywaniami – nie wiadomo czy nasze domy będą w

Ekologiczne domy przyszłości
Jeszcze niedawno dom samodzielnie zapewniający sobie energię elektryczną, uważano za mrzonkę, którą być może dobrze ogląda się na filmach science-fiction, ale która nie ma żadnych szans na spełnienie się. Tymczasem już dziś powstają budynki mieszkalne niepotrzebujące zewnętrznego zasilania. Choć ter